Freebies zatrzymany na kontroli celnej. Czy od próbki z Aliexpress zapłaciłem cło?

Ostatni tłumaczyłem Wam, czym jest Freebies. Tym razem opowiem historię, która zdarzyła mi się z prezentem/próbką, którą kupiłem na Aliexpress właśnie w ramach tego projektu. Nie powiem, niemałe było moje zdziwienie, gdy zamówiony Freebies z Aliexpress trafił do urzędu celnego, czyli miejsca w którym naliczane są cła i podatki od paczek z Chin.

O tym, czym jest Freebies było ostatnio. Przypomnę tylko, że są to wybrane rzeczy z Aliexpressu, o które możemy aplikować, a następnie gdy zostaniemy wylosowani dostać, o pardon kupić za 0,01 dolara czyli 4 grosze.

Tak było i w moim przypadku. System wylosował mnie do zakupu bluzy męskiej za symbolicznego centa. Wpłaciłem i czekałem. Czekałem, czekałem, aż zapomniałem. Paczka szła ponad 2 miesiące, ale jak się później okazało prawie dwa tygodnie przeleżała na kontrolach celnych.

Freebies zatrzymany na kontroli celnej

Przesyłka z Chin trafiła najpierw do celników z WER Warszawa, ci jednak ją szybko zwolnili i trafiła na słynny wśród zamawiających z Chin WER Zabrze. Nie będę się rozpisywał w tym miejscu, ale celnicy z WER Zabrze słynni są w całym kraju ze skrupulatności i nakładania opłat celnych na paczki, które w innych urzędach celnych są zwalniane z procedur celnych.

WER Zabrze - kontrola celna

No ale do rzeczy. Moja paczka trafiła do urzędu celnego, bądź jak kto woli „została zatrzymana na cle”. Kilka dni po ty, jak w trackingu pojawił się status „kontrola celna”, otrzymałem list z Poczty Polskiej, w którym zostałem wezwany do przesłania potwierdzenia zakupu oraz dowodu zakupu.

Na całe szczęście dokumenty te można dostarczyć osobiście lub pocztą, ale też przez e-mail. Oczywiście wybrałem tę ostatnią opcję. Przesłałem do WER Zabrze zrzut aukcji z Aliexpress oraz potwierdzenie płatności 4 groszy. Po kilku dniach w trackingu zauważyłem, że paczka ruszyła.

Freebies zatrzymany na cle. Czy zapłaciłem podatek?

Odbierając paczkę nie czekała na mnie żadna niemiła niespodzianka. Urząd celny nie naliczył mi żadnego podatku ani cła od zamówionego Freebies. Nie wiem, czy jest to regułą, czy 1 centowe zamówienia z Aliexpress są uważane za takie niskiej wartości.

Bo przypomnijmy, że urząd celny może odstąpić od procedury nałożenia cła i podatku w przypadku, gdy na własny użytek zamawiamy towar o małej wartości. Pamiętajmy jednak, że zamawiając przesyłki z Aliexpress powinniśmy się liczyć z możliwością naliczenia nam cła (zazwyczaj jest to kilka, kilkanaście procent w zależności od przedmiotu – niektóre przedmioty w ogóle są zwalniane z cła) oraz podatku VAT (ten w wysokości 23% może zostać naliczony w praktyce od prawie wszystkiego, co kupujemy w Chinach).

To tyle, jeśli chodzi o moje przygody z cłem i Freebiesem. Jeżeli ktoś miał podobny przypadek, zachęcam, żeby podzielił się swoimi doświadczeniami w komentarzach pod wpisem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *