Bardzo często potrzebujemy „kawałka kartki”, żeby zapisać numer telefonu albo zrobić listę zakupów. Czy do tego musimy kupować specjalny notes? Nie, na nasze prywatne notatki wystarczą stare pisma i kartki ze zużytego zeszytu. Tym samym zaoszczędzimy pieniądze i przyczynimy się do zmniejszenia ilości śmieci.
Notes i ołówek (lub długopis) to podręczny zestaw znajdujący się chyba na każdym biurku. Nigdy nie wiesz kiedy będziesz potrzebował coś zapisać. Nie ważne czy to numer telefonu, godzina spotkania czy nazwisko lekarza do którego udało ci się zarejestrować. Do notatek można wykorzystać zakupiony za kilka złotych notatnik, jednak jest też tańszy i bardziej ekologiczny sposób na zapewnienie sobie papieru do robienia notatek.
Notatki o których była mowa w poprzednim akapicie robimy zazwyczaj na własny użytek, zastanówmy się czy potrzebna nam „elegancka” z dwóch stron czysta kartka? Możemy przecież wykorzystać już raz zadrukowaną kartkę. Przypomnij sobie ostatnie listy od twojego operatora telefonicznego bądź telewizji kablowej. Do rachunków zazwyczaj dołączane są dość duże kartki na których zapisana jest tylko jedna strona. Jaki los zazwyczaj je spotyka? Ano po przeczytaniu lub tylko przejrzeniu bez namysłu lądują w koszu na śmieci. Ale możesz to zmienić, skoro zadrukowana jest tylko jedna strona z powodzeniem ty możesz zapisać drugą – skoro są to twoje prywatne notatki nikogo nie będzie interesowało co jest na ich odwrocie. Dla wygody duża kartkę formatu A4 możesz pociąć na mniejsze. Ja zazwyczaj (w zależności od potrzeby) taką kartkę dzielę na 4 lub 8 części.
W podobny sposób możesz wykorzystać również niepotrzebne „kserówki”. Kto ostatnio był studentem lub miał kontakt ze studentami wie, że dziś coraz częściej żacy zamiast książek używają materiałów kserowanych, które po „zakuciu i zdaniu” lądują w kuble, a przecież na odwrocie można jeszcze zrobić całą masę notatek (także z wykładów).
Jako notatnik mogą posłużyć także kartki ze starych zeszytów twoich dzieci. Teoretycznie zapisane kajety lądują z reguły na strych albo do śmieci. Zanim to zrobisz pamiętaj o odzyskaniu czystych kartek. Ciężko jest kupić zeszyt z ilością kartek wycelowaną w potrzeby danego przedmiotu. Na końcu zeszytu zostaje zazwyczaj kilkanaście niezapisanych kartek. Przed wyrzuceniem starego zeszytu możesz je wyciąć nożyczkami – świetnie się spiszą do robienia codziennych notatek i listy zakupów.
O niewykorzystane kartki z zeszytów można zadbać już w połowie semestru. Zajrzyj do zeszytu swojego dziecka i sprawdź ile stron pozostało mu do środka (ten poznasz po małych metalowych „łapkach” lub zszyciu). Jeśli liczba tych kartek jest pokaźna możesz spokojnie część z nich delikatnie wyrwać. Pamiętaj jednak, żeby zostawić jakieś rezerwy bowiem w drugiej części roku szkolnego/semestru może być ciut więcej do zapisania, wtedy zeszyt z wyrwanymi kartkami może skończyć się zbyt wcześnie.
