Gdy myjesz zęby pamiętaj by zakręcać wodę, gdy z niej nie korzystasz! Banał? A pamiętałeś o tym dziś rano? Zdajesz sobie sprawę z tego, że kapiący kran przez jedną noc może zużyć nawet kilkadziesiąt litrów wody? Chcesz zaoszczędzić pieniądze – koniecznie sprawdź sposoby na oszczędzanie wody!
Jeśli chcesz oszczędzać na wodzie zacznij od sprawdzenia kranów. Niepozorny cieknący kran w ciągu jednego dnia potrafi wylać w kanał sporo wody. Gdy kapanie jest intensywne w ciągu doby zużycie wody może wzrosnąć nawet o kilkadziesiąt litrów! Powodem takiego marnotrawienia są zazwyczaj uszkodzone uszczelki. Guma których robi się uszczelki ma to do siebie, że jej żywotność jest znacznie krótsza od żywotności pozostałych elementów kranu. Pamiętaj więc o regularnym kontrolowaniu kranów w swoim domu i jeśli zobaczysz, że z któregoś kapie woda natychmiast wymień uszczelkę – wydasz na nią tylko kilka groszy a zaoszczędzisz poważniejszych wydatków związanych ze znacznym zużyciem wody.
Sporo wody marnuje się także podczas codziennych zabiegów kosmetycznych – nie znaczy to jednak, że mamy przestać myć zęby czy się golić! Wykonując te czynności pamiętajmy o zakręcaniu strumienia wody w momentach gdy aktualnie z niej nie korzystamy. W trakcie mycia zębów woda potrzebna jest nam jedynie do płukania ust oraz szczotki. Wodę do płukania ust możesz nabrać do kubeczka, dzięki temu ani kropla nie wyleje się do kanału tak jak miałoby to miejsce podczas nabierania wody ręką. Podczas golenia się pamiętaj o całkowitym zakręcaniu wody i używaniu jej tylko podczas płukania maszynki lub obmywania twarzy. Nawet mały „ciurkający” strumień podczas codziennego golenia może spowodować wzrost rachunku za wodę.
Sporo wody zaoszczędzimy gdy zamiast kąpieli w wannie wybierzemy prysznic. Biorąc prysznic jednorazowa zużywamy od 20-30 litrów, na kąpiel w wannie zużylibyśmy nawet 3-4 razy więcej wody. Biorąc prysznic pamiętajmy o zakręcaniu wody gdy ta nie jest nam potrzebna – np. podczas namydlania się.
Woda często marnuje się także w toalecie. Kupując spłuczkę zwróć uwagę by miała dwa przyciski dzięki temu załatwiając „małą potrzebę” będziesz mógł użyć wody z połowy (lub mniejszej części) zbiornika. Staraj się także unikać wyrzucania do toalety zużytych chusteczek higienicznych, wacików czy innych drobnych odpadów które możesz umieścić w koszu na śmieci – tym sposobem w tygodniu zaoszczędzisz nawet kilka spłukiwań. Pamiętajmy także by regulując temperaturę wody najpierw otworzyć duży strumień i gdy ta będzie za gorąca stopniowo zmniejszać temperaturę – nie odwrotnie. Tutaj przydatne okazują się także baterie termostatowe, które pozwalają ustawić temperaturę z jakiej chcemy korzystać jeszcze przed odkręceniem zaworu.
W oszczędzaniu wody pomocne są także perlatory czyli niewielkie nakładki na kran pozwalający zmniejszyć strumień wody. Nie należy jednak z tym przesadzać. Perlator zaleca się zamontować w łazience, gdzie woda głównie używana jest do mycia rąk, płukania jamy ustnej czy maszynki do golenia. W tych przypadkach nie potrzebujemy aż tak dużego ciśnienia wody i z powodzeniem poprzez zakup tego małego „urządzenia” zaoszczędzimy nawet ok. 60 %.
Wodę należy oszczędzać nie tylko w łazience. Jeżeli używasz zmywarki do naczyń staraj się włączać ją dopiero gdy będzie zapełniona w 100% zresztą podobnie postępuj z pralką. Gdy jednak myjesz naczynia ręcznie nie myj ich pod bieżącą wodą – bardziej oszczędnie będzie gdy zatkasz korek, napełnisz wodą jedną komorę zlewozmywaka i w tej wodze będziesz myć naczynia.
Zastosowanie się do powyższych zasad pozwoli znacznie zmniejszyć wydatki na wodę w twoim gospodarstwie domowych. Jeśli nie wierzysz możesz spróbować spisać sobie stan licznika i porównać wyniki z okresu w którym nie oszczędzałeś i oszczędzałeś. Dla niedowiarków wyniki mogą być zaskakujące!