Czy opłaca się przejść do nju mobile?

Kojarzycie takiego śmiesznego żółtego stwora co z telewizora krzyczy, że długo terminowa umowa nie obchodzi mnie? Jak chyba wszyscy bohaterowie reklam operatorów komórkowych przekonuje nas, że jak przejdziemy do sieci nju mobile zaoszczędzimy, a przy tym nie będziemy związani długoterminową umową. Postanowiłem sprawdzić czy oferta nju jest tak opłacalna jak przekonuje nas gościu z reklamy?

Nju oferuje dwie taryfy: na kartę oraz abonament. Pierwsza jeżeli chodzi o cennik jest porównywalna z innymi operatorami 0,19 zł / minutę i 0,09 zł / sms to w miarę uczciwa propozycja, ale można znaleźć inne sieci (np. mBank Mobile) w których przy tym samym cenniku mamy dłuższe okresy ważności doładowania. Do tego są jakieś pakiety ale ze względu na ich zawiłość i skomplikowanie postanowiłem sobie nie zawracać tym głowy i przejść od razu do oferty na abonament, która na pierwszy rzut oka prezentuje się ciekawie.

Jeżeli zdecydujemy się na abonament w nju mobile i będziemy mało lub wcale korzystać z usług tej sieci zapłacimy 9 zł. Mało to znaczy mniej niż 48 minut. Za wszystko co ponad operator doliczy 0,19 zł / minutę. Licznik zatrzyma się na 19 zł gdy przekroczymy 100 minutę (dzwoniąc na komórki) lub 29 zł gdy wydzwonimy 152 minuty (na komórki i stacjonarne). Rozgraniczenie na komórki i stacjonarne jest w tej sieci od niedawna i jest to ciekawe rozwiązanie, jak nie dzwonimy na stacjonarne to zapłacimy 10 zł mniej.

nju_mobile_z_rachunkiem_19_zl

Rozmowy bez limitu są skierowanie niby do osób ciągle gadających przez komórkę ale przeglądając pobieżnie ofertę nju mobile zacząłem się zastanawiać czy ja jako osoba, która wykonuje głównie krótkie rozmowy telefoniczne w niedużej ilości nie skorzystałbym na przejściu do nju?

Wyliczyłem sobie, że w miesiącu średnio wykorzystuję ok. 60 minut oraz wysyłam 10-15 smsów. Po wstukaniu tych danych do kalkulatora nju wyszło, że za taki uśredniony miesięczny rachunek powinienem zapłacić 12,75 zł czyli dokładnie tyle samo co u mojego obecnego operatora na kartę. Z tym, że mój mBank daje mi jeszcze 50 MB internetu gratis. Z racji posiadania osobnego internetu mobilnego z neta w komórce korzystam sporadycznie wykorzystując miesięcznie jakieś 30-40 MB w nju musiałbym za ten luksus dopłacić musiałbym jakieś 7 zł i dlatego nie zdecydowałem się na przejście.

No ale gdybym rozmawiał więcej powiedzmy, dwa razy więcej czyli ponad 100 minut i nie korzystałbym z mobilnego internetu to poważnie zastanowiłbym się nad przejściem do nju. Przy setnej minucie do sieci komórkowych licznik opłat zatrzymuje się na 19 zł i stoi w miejscu tak więc wtedy im więcej wydzwonimy tym tańsza minuta nas wyjdzie. I tak zakładając, że rozmawiamy miesięcznie 200 minut, jedna minuta połączenia wyniesie nas 0,10 zł, przy założeniu, że rozmawiamy godzinę dziennie (3000 minut / mies.) minuta rozmowy kosztować nas będzie mniej niż 1 grosz.

Podobnie ma się sprawa z SMS’ami te podobnie jak minuty do sieci komórkowych tanieją po przekroczeniu liczby 100. Jeżeli wykorzystamy 500 smsów miesięcznie, koszt jednej wiadomości wyniesie nas niecałe 0,02 zł. „Mityczne” smsy za grosz osiągniemy po wysłaniu 900 wiadomości.

Wniosek jest taki, że jeżeli gadasz / esemesujesz dużo to przejście do nju mobile się opłaca. Jeśli robisz to sporadycznie, a do tego u obecnego operatora masz jakieś bonusy np. bezpłatny pakiet na internet to nie warto podejmować decyzji pochopnie. Nigdy nie podejmuj decyzji pod wypływem reklamy, zawsze użyj kalkulatora i zadaj sobie pytanie czy faktycznie te nielimitowane rozmowy i smsy są mi potrzebne?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *