W dobie rosnących cen energii elektrycznej każdy sposób na zmniejszenie wydatków jest na wagę złota. Jednym z najczęściej powtarzanych porad, zarówno wśród ekologów, jak i ekspertów od oszczędzania, jest gaszenie świateł, gdy nie przebywasz w pomieszczeniu. Ale czy na pewno taki nawyk ma realny wpływ na rachunek za prąd? W niniejszym artykule przyjrzymy się, jak działają urządzenia oświetleniowe oraz jakie oszczędności możesz uzyskać, stosując ten prosty trik.
Każdy, kto choć raz zastanawiał się nad swoim rachunkiem za prąd, słyszał: „Wyłącz światło, gdy wychodzisz z pokoju!”. Choć idea ta wydaje się oczywista, pojawiają się głosy, że częste włączanie i wyłączanie może zwiększyć zużycie energii – zwłaszcza przy starszych typach żarówek. Wraz z rozwojem technologii i przejściem na energooszczędne diody LED, temat ten zyskał nowe znaczenie. W dalszej części artykułu wyjaśnimy, dlaczego gaszenie światła to nadal skuteczny sposób na oszczędzanie energii, oraz jak przekłada się to na konkretne kwoty na Twoim rachunku.
spis treści
Jak działają żarówki i co się dzieje przy ich włączaniu?
Każde urządzenie elektryczne potrzebuje energii, by rozpocząć pracę. W przypadku tradycyjnych żarówek żarowych przy włączeniu może wystąpić krótkotrwały wzrost poboru prądu, zwany prądem rozruchowym. Jednak ten wzrost trwa zaledwie kilka sekund i jest zaniedbywalny, gdyż całkowite zużycie energii w trybie pracy jest znacznie niższe. Nowoczesne żarówki LED charakteryzują się niemal natychmiastowym osiągnięciem pełnej jasności, a ich prąd rozruchowy jest praktycznie niezauważalny. Dlatego gaszenie światła, gdy nie ma Cię w pomieszczeniu, pozwala na uniknięcie marnowania energii na utrzymanie niepotrzebnego oświetlenia.
Kumulacja oszczędności – jak niewiele się zmarnuje
Załóżmy, że w Twoim mieszkaniu pozostawiasz włączone światło przez cały czas, mimo że nie przebywasz w danym pomieszczeniu. Nawet jeśli pojedyncze wyłączenie na kilka minut oszczędzi tylko kilka watogodzin, codzienne stosowanie takiej praktyki w efekcie przekłada się na znaczne oszczędności. Przykładowo, przy średnim zużyciu mieszkania na poziomie 120–150 kWh miesięcznie, każda zaoszczędzona kilowatogodzina (kWh) może zmniejszyć rachunek o około 0,74 zł (wg taryfy Tauron G11). Przy regularnym gaszeniu świateł oszczędności kumulują się i na przestrzeni miesiąca, a nawet roku, mogą przekroczyć kilkadziesiąt złotych.
Praktyczne wskazówki dla domu i mieszkania:
-
Wyłącz światło, gdy opuszczasz pomieszczenie
Nawet jeśli wychodzisz tylko na kilka minut, wyłączenie światła to prosty sposób na uniknięcie marnowania energii. Pamiętaj – choć prąd rozruchowy jest wyższy, trwa on zaledwie kilka sekund. -
Korzystaj z oświetlenia punktowego
Jeśli potrzebujesz doświetlić tylko konkretny obszar, wybierz lampę stołową lub podłogową, zamiast zapalać całą lampę sufitową. Mniejsza liczba żarówek oznacza niższe zużycie prądu. -
Inwestuj w energooszczędne żarówki LED
LED-y zużywają nawet o 80% mniej energii niż tradycyjne żarówki żarowe. Choć początkowy koszt może być wyższy, długowieczność i mniejsze zużycie energii szybko to rekompensują. -
Zainstaluj czujniki ruchu
W miejscach, gdzie światło jest potrzebne tylko sporadycznie (np. korytarze, schody), czujniki ruchu automatycznie włączą i wyłączą oświetlenie, eliminując ryzyko zapomnienia o wyłączeniu. -
Światło dzienne jako naturalne źródło energii
Staraj się maksymalnie wykorzystywać naturalne światło, otwierając zasłony i nie zasłaniając okien. To nie tylko obniża rachunki, ale też pozytywnie wpływa na samopoczucie.
Obliczenia w praktyce – przykłady z taryfy Tauron G11
Przyjmując, że Twoje mieszkanie zużywa średnio 120–150 kWh miesięcznie, i korzystając z taryfy Tauron G11, w której cena energii (bez dodatkowych opłat) wynosi około 0,7385 zł za kWh, możemy oszacować koszty:
-
Przy zużyciu 120 kWh:
120 kWh × 0,7385 zł/kWh ≈ 88,62 zł miesięcznie (+ opłaty dodatkowe np. abonamenty, opłata handlowa, opłaty przesyłowe itd.) -
Przy zużyciu 150 kWh:
150 kWh × 0,7385 zł/kWh ≈ 110,78 zł miesięcznie (+ opłaty dodatkowe np. abonamenty, opłata handlowa, opłaty przesyłowe itd.)
Oznacza to, że nawet niewielkie oszczędności wynikające z gaszenia światła, gdy nie jest ono potrzebne, mogą przełożyć się na realne zmniejszenie Twojego rachunku za prąd. Jeśli uda Ci się zaoszczędzić choć 1–2 kWh miesięcznie dzięki tym drobnym zmianom, rocznie to nawet 12–24 kWh, co odpowiada około 9–18 zł oszczędności (przy cenie 0,7385 zł/kWh).
Gaszenie świata w mieszkaniu pozwoli zaoszczędzić, ale niewiele
Choć gaszenie światła na krótkie okresy wydaje się być mało znaczącym działaniem, konsekwentne stosowanie tej zasady w codziennym życiu daje wymierne efekty. Nawet niewielkie oszczędności, gdy są kumulowane, wpływają na obniżenie całkowitego zużycia energii i w rezultacie na niższe rachunki. W dobie rosnących cen prądu warto zwracać uwagę na każdy detal, a zmiana drobnych nawyków – takich jak gaszenie niepotrzebnego oświetlenia – to prosty krok w kierunku bardziej zrównoważonego i ekonomicznego gospodarowania energią.
Pamiętaj, że każda zaoszczędzona kilowatogodzina to nie tylko mniejsze wydatki, ale również mniejszy wpływ na środowisko. Dlatego już dziś wprowadź w życie te proste zasady i przekonaj się, jak niewiele potrzeba, by obniżyć rachunek za prąd!
Jak realnie obniżyć rachunki za prąd?
Oszczędzanie energii to nie tylko gaszenie światła – większy wpływ na obniżenie rachunku ma kompleksowa optymalizacja całego gospodarstwa domowego. Na przykład, inwestycja w energooszczędne urządzenia AGD, takie jak lodówki, pralki czy zmywarki o wysokiej klasie energetycznej, może przynieść znaczne oszczędności. Kluczowe jest również inteligentne zarządzanie systemem ogrzewania i chłodzenia: regulacja temperatury, stosowanie termostatów czy odpowiednia izolacja budynku pozwalają znacząco zmniejszyć zużycie energii. Dodatkowo, instalacja systemów HEMS/EMS (Home Energy Management System) umożliwia monitorowanie i optymalizację zużycia energii na bieżąco, eliminując zbędne marnotrawstwo, które w dłuższej perspektywie przynosi wymierne korzyści finansowe.
