W czasie, gdy wszyscy musimy zakrywać usta i nos z powodu epidemii koronawirusa handlowym tematem numer jeden stały się maseczki. Wiele osób zastanawia się skąd zdobyć tanie i dobre maseczki na koronawirusa. Rozwiązaniem mogą być jednorazowe maseczki z Żabki, które przez tą sieć sprzedawane są bez marży.
Maseczki z Żabki to jedna z popularniejszych opcji zaopatrzenia się w środki ochrony niezbędne do wyjścia na ulice w czasie pandemii koronawirusa. Są one często porównywane do maseczek z Poczty Polskiej, jednak porównanie takie zarówno co do ceny, jak i wykonania jest zupełnie bezzasadne, bowiem maseczki z Żabki to maseczki jednorazowe, zaś maseczki z Poczty Polskiej są produktami wielorazowymi, które można prać i wykorzystywać ponownie.
O tym, czy lepsze są jednorazowe maseczki z Żabki, czy wielorazowe maseczki z Poczty Polskiej nie będę tutaj rozprawiał, bo jest to całkiem inna kategoria produktu, do różnych zastosowań. Zwracam tylko waszą uwagę, na to że nie powinno porównywać się cen obu tych produktów, gdyż są produktami z całkiem innych kategorii.
spis treści
Co to są maseczki z Żabki?
Wprowadzenie maseczek do oferty Żabki odbiło się w Polsce szerokim echem. Głównie przez ich cenę. Zgodnie z zapowiedzią sieci maseczki z Żabki mają być sprzedawane w całym kraju w cenie 16,17 zł za 10 sztuk. Oznacza to, że jedna maseczka z Żabki kosztuje 1,62 zł.
To cena za maseczki bez marży czyli taka, jaką zapłacił importer. Jak zapewnia właściciel marki Żabka, rezygnacja z marży dla sklepów i sieci to chęć udzielenia pomocy klientom. W sklepach wprowadzono też zasadę sprzedaży jednej paczki jednej osobie.
Realizacja takiego zamówienia to olbrzymie przedsięwzięcie logistyczne, począwszy od sprawnego zamówienia, odbioru od producenta, przez odprawę celną w Chinach, po przygotowanie transportu lotniczego i dystrybucję do sklepów. Podkreślam, że lotnisko w Szanghaju, z którego nasze transporty są realizowane, obsługuje zamówienia z całego świata i podejmujemy wielki wysiłek, aby wszyscy Polacy mogli je zakupić w przystępnej cenie.
– powiedział Tomasz Suchański, prezes zarządu firmy Żabka Polska.
Kiedy przylatują nowe maseczki z Żabki? Kolejne maseczki będą dostępne w Żabkach!
Maseczki z Żabki do Polski przyleciały już w dwóch transzach. Pierwsza trafiła do Polski 18 kwietnia, druga 20 kwietnia. Obie partie trafiły już do sklepów.
W tą niedzielę do Warszawy ma przylecieć kolejna, III już tura maseczek, które trafią do Żabek. 26 kwietnia ma do Polski przylecieć 10 mln maseczek, które od przyszłego tygodnia będzie można kupić w Żabce.
Jak sprawują się maseczki z Żabki?
Trzeba od razu powiedzieć, że maseczki z Żabki są produktem do wykorzystania nazwijmy to amatorskiego. Już na opakowaniu możemy przeczytać, że maseczki te nie są przeznaczone do wykorzystania przez personel medyczny czy osoby u których potwierdzono zakażenie COVID-19.
Co ważne, mało jest na rynku maseczek profesjonalnych, które chroniłyby nas przed zakażeniem, a ich cena z pewnością jest dużo wyższa. W nakazie zakrywania ust i nosa w Polsce nie chodzi jednak o ochronę siebie, a innych. Pomysłodawcy tego rozwiązania tłumaczą, że zakładając jakąkolwiek maseczkę ograniczamy emisję naszych płynów, dzięki czemu zmniejszamy ryzyko tego, że my kogoś zarazimy. Do tego więc maseczki z Żabki nadają się dobrze. Dodatkowo maseczki chronią nas skutecznie przed mandatem za złamanie przepisów.
Zdecydowanym plusem maseczek z Żabki jest drucik, który pozwala na dopasowanie górnej części maseczki do nosa – niestety w przypadku wielu innych tanich maseczek jednorazowych nie jest to standardem. Same maseczki wykonane są solidnie, z przepuszczającego powietrze materiału. Gumki do mocowania na uszach nie są zbyt sztywne, co czyni maseczki z Żabki dosyć wygodnymi, nawet gdy korzystamy z nich przez dłuższy czas.
Maseczki z Żabki. Czy faktycznie bez marży?
Kupując maseczkę w Żabce za 1 sztukę płacimy 1,62 zł, ale należy pamiętać, że jednorazowo musimy kupić cały 10-pak. Podobne maseczki w aptekach internetowych na sztuki można kupić za mniej więcej 3-4 zł.
Jeżeli zdecydujemy się na zakupy bezpośrednio z Chin, zakup jednej maseczki może być jeszcze mniej opłacalny, bo trzeba będzie doliczyć koszty przesyłki międzynarodowej. W przypadku gdy zdecydujemy się na zakup 10-paku, może nie takie same, jak w Żabce ale podobne maseczki będą kosztować nas nawet 2$, ale do tego trzeba doliczyć „szybką przesyłkę” która powinna dotrzeć do nas za jakieś 2-4 tygodnie w cenie kolejnych kilku dolarów.
Zakupy maseczek w Chinach mogą się opłacić, gdy zdecydujemy się na większą ilość. Na znalezionej przeze mnie pierwszej lepszej aukcji gdybym kupił 100 maseczek, za towar i przesyłkę zapłaciłbym niecałe 30 dolarów, co dałoby mniej więcej 1,26 zł za jedną maseczkę. Problemem nadal pozostaje czas, w jakim paczka zostanie dostarczona, bo jak to w przypadku towarów z Aliexpress trzeba przygotować się na czekanie.